Uwaga! Ten bohater został uznany za Czyste Dobro. W związku z tym jest jednym z najbardziej pozytywnych herosów, pozbawionym negatywnych cech i bez żadnych szans na przejście na złą stronę. Nawet jeśli posiada jakieś pojedyncze, negatywne cechy to najczęściej są one całkowicie nieznaczące w kontekście dobroci, którą ten bohater emanuje, albo jeśli posiada jakieś poważniejsze lub bardziej nieprzyjemne momenty, to nijak one nie umniejszają dokonanych przez niego szlachetnych czynów. Dla tego rodzaju bohatera robienie dobrych rzeczy jest tak naturalne, jak oddychanie.
|
—Motto Primusa, które stało się mantrą wszystkich Autobotów.
Primus jest nadrzędnym bohaterem serii Transformers. Jest życzliwą, podobną do boga istotą z multiwersum Transformers, która walczyła ze swoim złym bratem bliźniakiem Unicronem, zwiastunem chaosu u zarania dziejów. Władca Światła, Primus, jest istotą, która stworzyła wszystkie Transformery, aby pomogły mu pokonać Unicrona. Po jego klęsce, Primus przekształcił się w ojczystą planetę Transformerów, Cybertron.
Istnieje on w każdej wersji uniwersum Transformers, ale w niektórych pełni bardziej marginalną rolę niż w pozostałych. W niektórych uniwersach nie jest on wyraźnie obecny ani wspominany, jednak zawsze pojawia się jedna rzecz nierozerwalnie z nim związana - Wszechiskra, rdzeń samego Primusa, która w każdym wszechświecie jest źródłem życia każdego cybertrończyka.
Historia[]
Przed początkiem czasu, Porządek i Chaos istniały w pozawymiarowej istocie znanej jako Jedyny. Aby zbadać raczkujący wszechświat, stworzył astralną istotę znaną jako Unicron, a następnie podzielił go, tworząc jego brata, Primusa. Obaj bracia byli multiwersalnymi osobliwościami, unikalnymi we wszystkich rzeczywistościach, jednak podczas gdy Unicron mógł istnieć tylko w jednym wymiarze na raz, poruszając się między nimi do woli, Primus istniał jednocześnie we wszystkich rzeczywistościach. Tak naprawdę sugeruje się, że obaj bracia ucieleśniają podstawowe koncepcje rzeczywistości - dobro i zło, porządek i chaos - i że ich dalsze istnienie jest konieczne dla stabilności multiwersum.
Gdy Unicron i Primus wykonywali wyznaczone im zadanie, przemierzając kosmos, stało się dla Primusa jasne, że Unicron był nieczystą istotą i wziął na siebie obowiązek powstrzymania monstrualnego zagrożenia, jakie jego rodzeństwo stanowiło dla całej egzystencji. W walce Primus nie mógł się równać z Unicronem. Jednak swojego brata zdecydowanie przerastał sprytem, przenosząc ich bitwę na płaszczyznę astralną, a następnie z powrotem do świata fizycznego, tylko po to, by obie ich esencje zamanifestowały się w metalicznych planetoidach, pozostawiając ich obu uwięzionych. To właśnie tym aktem poświęcenia Primus miał nadzieję na zawsze powstrzymać zło szerzone przez Unicrona. Na nieszczęście dla niego, z biegiem czasu Unicron nauczył się psionicznie kształtować swoje więzienie w gigantyczną metaliczną planetę, a Primus poszedł w jego ślady, stając się mechanicznym światem, Cybertronem. Kiedy Unicron nauczył się przekształcać swoją planetarną formę w gigantyczną postać robota, Primus dostosował ten pomysł do własnych celów - zamiast przekształcać własne ciało, tworzył małe istoty, które byłyby w stanie zmienić swój kształt, jak Unicron. Po przeprowadzeniu „przebiegu próbnego” na księżycu Protos, gdzie z powodzeniem stworzył dwanaście transformujących się robotów, Covenantów, zrodził z własnego ciała grupę trzynastu robotów, które posiadały zdolność zmiany kształtu, jak Unicron. Było to trzynaście oryginalnych Transformerów, z których każdy był nasycony fragmentem esencji życiowej Primusa, znanej jako iskra.
Byli oni żołnierzami Primusa w jego wojnie z Unicronem, która dobiegła końca podczas kulminacyjnej bitwy, w której jeden z Trzynastu, który został zapamiętany jako Upadły, zdradził Primusa i został akolitą Unicrona. Bitwa zakończyła się, gdy Upadły i Unicron zostali wessani do czarnej dziury i zniknęli z rzeczywistości. Gdy Unicron zniknął raz na razie, Primus zapadł w trwający całe eony sen, a jego narzucony sobie sen uniemożliwił Unicronowi wykrycie go poprzez mentalne połączenie, które dzielili ze sobą. Rasa Transformerów rozrosła się, a Primus stał się wiecznie żywą legendą, z częścią swojej mocy, Matrycą Przywództwa, przekazywaną z pokolenia na pokolenie, służącą jako wszechobecny łącznik Transformerów z ich twórcą.
Ciekawostki[]
- Primus służy jako Większy Dobry każdej historii, w której się pojawia. Znaczy to, że jest największym, najbardziej wpływowym i najpotężniejszym ze wszystkich postaci, którego znaczenie w fabule przyćmiewa każdą inną postać w całym uniwersum Transformers.