Uwaga! Ten bohater jest Niekonsekwentnie Godny Podziwu. Oznacza to, że ten bohater jest pozytywną postacią, która dokonała szlachetnych czynów i spełnia Heroiczne Standardy historii, w której się znajduje, jednak jej postępowanie jest zbyt niekonsekwentne, aby kwalifikować się jako Czyste Dobro lub Prawie Czyste Dobro. Taka postać musi dokonać się co najmniej jednej naprawdę poważnej i wyróżniającej ją bohaterskiej rzeczy w danej historii, ale jednocześnie musi mieć co najmniej kilka mniej moralnych cech, aby się zaliczać do tego miana.
|
Uwaga! Ten artykuł zawiera treści dotyczące dorosłych tematów lub sytuacji i może być nieodpowiedni dla młodszych użytkowników. Jeśli masz 18 lat lub więcej albo mocniejsza treść nie robi na tobie wrażenia, możesz swobodnie przeglądać tę stronę.
|
—Kratos konfrontujący się z młodszym sobą, widząc w nim odbicie swoich błędów, niepowodzeń i okrucieństw, przebaczając także sobie; jego najsłynniejsza kwestia.
Atreus: To jego zobaczyłeś w Hel... Tak wygląda bycie bogiem? Tak się to zawsze kończy? Synowie zabijają matki... i ojców?
Kratos: Nie. Każdy bóg sam wybiera swoją ścieżkę... Nieważne co czynili inni. Moja przeszłość to nie twoje brzemię. Będziemy lepsi.
—Kratos, ostatecznie zdradzający Atreusowi swoją straszliwą przeszłość
—Kratos do Atreusa.
Kratos (gr. Κράτος), znany również jako Duch Sparty, przez bogów Olimpu jako Przeklęty Śmiertelnik lub Upadły Bóg oraz przez Jötunów jako Fárbauti (nordycki: ᚠᚨᚱᛒᚨᚢᛏᛁ), jest tytułową postacią i głównym bohaterem gier z serii God of War.
Jest spartańskim wojownikiem, który później okazuje się być półboskim synem Zeusa, po czym stał się zabójcą bogów, kładąc kres całemu greckiemu panteonowi. Początkowo działając jako swego rodzaju antybohater, który walczył ze skorumpowanymi bogami i ich siłami w bardzo brutalny sposób, ostatecznie przekształcił się w bardziej nikczemną postać, ponieważ jego pragnienie zemsty pochłonęło go niemal całkowicie i spowodowało zniszczenie świata. Następnie Kratos wyruszył w podróż, która pomogła mu powoli dostrzec błędy w jego postępowaniu i zrobić z siebie bardziej otwartego na swoją przeszłość, stając się ostatecznie dużo mądrzejszą osobą, która teraz wychowuje swojego syna, Atreusa, wyznaczając mu ścieżkę lepszą niż jego.
Gdy Ragnarök jest coraz bliżej, Kratos wyrusza w ciężką podróż, która stawia go w obliczu sił Odyna i tarć między nim a jego synem. Pod koniec tego wszystkiego postanowił puścić Atreusa i pozwolić mu podążać własną ścieżką, jednocześnie znajdując swój nowo odkryty cel, jakim jest zapewnienie, że stanie się lepszym bogiem niż ci, którzy go skrzywdzili, starając się odbudować szkody Odyna, których dokonał w dziewięciu światach.
Greckiemu Kratosowi w angielskiej wersji językowej głosu użyczył Terrence C. Carson, a w wersji polskiej Bogusław Linda. Natomiast nordyckiemu Kratosowi w angielskiej wersji głosu użyczył Christopher Judge, a w wersji polskiej Artur Dziurman.
Osobowość[]
Grecka era[]
Kratos początkowo był niesamowicie destrukcyjnym, bezwzględnym, brutalnym i zaciekłym wojownikiem, który koncentrował się głównie na własnych celach i zamieniał poczucie winy w gniew. Ilekroć został skrzywdzony, miał obsesję na punkcie zemsty i był gotów zniszczyć wszystko i wszystkich na swojej drodze, aby móc swoją zemstę dokonać. Początkowo Kratos chciał zemsty na Aresie, który zmusił go do zabicia własnej rodziny, a następnie na Zeusie za próbę zabicia go, aż jego żądza zemsty pochłonęła go do tego stopnia, że nie dbał już o świat, który ostatecznie legł w gruzach na skutek jego działań. Niemożność przyjęcia pełnej odpowiedzialności za swoje czyny spowodowała, że zrzucał winę na innych. Ze względu na wiele bolesnych wspomnień Kratos był często stoicki i cichy, ale jednocześnie okrutnie wokalny i dosadny w walce.
Na wczesnych etapach swojego pobytu w Grecji Kratos nadal miał pewien stopień moralności, będąc naprawdę zawstydzonym swoją reputacją jako Duch Sparty, wyraźnie przejęty strachem i nienawiścią, jaką inni mają do niego, jak pokazuje jego reakcja, gdy kobieta w Atenach, aby dać mu klucz, uciekła w przerażeniu i nazwała go potworem, a jego wyraźne wyrzuty sumienia i udręka, gdy obserwował masakry popełniane przez sługusów Aresa, spowodowały, że zaczął kwestionować to, co zrobił i kim się stał. Wykazywał nawet chęć ratowania innych i żałował, gdy mu się to nie udało, co widać po nieudanych próbach uratowania Wyroczni Delfickiej i Alethii, dając im pocieszenie, gdy mu się nie udało, i początkowo odmówił zabicia Orkosa, mimo że wiedział, iż jego śmierć jest jedynym sposobem na uwolnienie się od Aresa i szczerze opłakiwał jego zabójstwo, nawet dając Orkosowi przyzwoity stos pogrzebowy. Zepchnął także niewinnego człowieka z drogi nadchodzącego ataku, który zabiłby go na Delos. Ponadto Kratos naprawdę troszczył się i był lojalny wobec swojego domu i swego ludu, Sparty, a po tym jak Zeus zniszczył jego dom i go zabił, sprawiło to, że w końcu otwarcie zbuntował się przeciwko bogom i przeciwstawił się losowi, by ocalić Spartę. Nawet w najgorszym momencie Kratos okazywał wyrzuty sumienia za zabicie Hefajstosa, nie żywiąc do niego żadnej złej woli i postrzegając go jako lepszego rodzica niż on sam, oraz zabijając Atenę, kiedy umarła w obronie Zeusa.
Nawet gdy Kratos stał się bardziej egocentryczny i miał obsesję na punkcie zemsty, nadal był w stanie okazywać miłosierdzie. Pragnąc tylko śmierci Zeusa, Kratos nie zawahałby się zabić każdego z olimpijczyków, którzy próbowali stanąć mu na drodze, ale przy wielu okazjach okazywało się również, że był całkiem chętny do próby wykazywania się głosem rozsądku i nakazania swojemu przyrodniemu rodzeństwu, aby się wycofało, walcząc z nimi tylko wtedy, gdy ci walczyli z nim otwarcie lub gdy go głęboko sprowokowali. Było to widoczne kiedy Kratos ostrzegał Tezeusza, aby odsunął się, mniej grożąc mu śmiercią, zanim ostatecznie go zabił, próbował przemówić Herkulesowi do rozsądku, okazując odrobinę litości dla wysiłków brata, aby zyskać sobie aprobatę Zeusa, dobrze wiedząc, że ten nie dbał zbytnio o swoją rodzinę, a także początkowo ignorował Hermesa, dopóki ten nie posunął się za daleko ze swoimi prowokacjami i Hery, dopóki ta nie obraziła Pandory pomimo jej obelg wobec niego.
Wydaje się również, że zachował pewien stopień honoru, zarówno przed, jak i po tym, jak miał obsesję na punkcie zemsty, ponieważ absolutnie nienawidził tchórzostwa i był więcej niż chętny do interwencji i zabicia takich ludzi z samolubną samozachowawczością, o czym świadczy jego wstręt do uczonych z Wyspy Losu za ich gotowość do wykorzystania innych jako ofiary i nakazanie im „zginięcia z honorem”, jego natychmiastowe brutalne morderstwo króla perskiego za jego tchórzliwą chęć sprzedania swojego królestwa Kratosowi za litość, zatopienie kapitana łodzi w Królu Hydrze z pogardy dla jego chęci porzucenia własnych ludzi i jego całkowity wstręt do tchórzostwa Castora, oszczędzając niewolników, którym kazał usunąć Kratosa, gdy uciekli, i brutalnie go zabijając.
Mimo wszystkich swoich wad Kratos głęboko kochał swoją rodzinę, a ich zabójstwo było jego najgłębszym żalem i doprowadziło go do szaleństwa. W rzeczywistości jedyny raz, kiedy był szczęśliwy, to jak ponownie widział Calliope, okazując ogromny ból i wahanie, czy ją zostawić, by ocalić zarówno ją, jak i świat. Kratos również bardzo troszczył się o Deimosa, próbując chronić go nawet w obliczu możliwej śmierci przeciwko Aresowi i Atenie, a lata później zrobił wszystko, co w jego mocy, aby uratować go przed Tanatosem, pozwalając nawet jego bratu dać upust swojej złości i pobić go, po czym był niewiarygodnie wściekły z powodu jego śmierci, dzięki czemu był w stanie zabić Boga Śmierci, a także śmierci swojej matki, Kallisto, szczerze żałując zabicia jej. Przypominając sobie własną córkę, Kratos rozwinął silną więź z Pandorą i nie chciał jej poświęcać, aby zdobyć moc potrzebną do zabicia Zeusa i całkowitego zniszczenia Olimpu. Jej poświęcenie bardzo na niego wpłynęło, powodując, że gorzko lamentował, iż umarła przez jego pragnienie zemsty i zainspirowała go do odkrycia mocy Nadziei, a fakt, że jej ofiara była w pewnym sensie bez znaczenia, sprawił, że Kratos ostatecznie przezwyciężył swoją mściwość i poświęcił się, aby uwolnić Nadzieję dla ludzkości, tak jak chciała tego Pandora.
Nordycka era[]
—Kratos próbujący przekonać Baldura do odstąpienia
Po zniszczeniu Olimpu, ponownym zawarciu związku małżeńskiego i spłodzeniu kolejnego dziecka, Atreusa, w Norwegii, Kratos znacząco się zmienił, jego doświadczenia w Grecji pogrążyły go w upokorzeniu, a obecność Faye i Atreusa spowodowała, że jego człowieczeństwo powróciło. Zmiana ta tylko się pogłębiła podczas Ragnaroku.
Kratos jest teraz o wiele bardziej opanowany i stoicki, jego wybuchy gniewu, nawet gdy jest wrogo nastawiony lub zagrożony, są znacznie stłumione i szybko odzyskuje kontrolę nad sobą, gdy ucieka się do wybuchów podczas karcenia swojego syna. Choć nadal jest bardziej niż zdolny i chętny do bycia brutalnym wobec swoich wrogów, bezwzględność Kratosa zmniejszyła się do tego stopnia, że zabija tylko w samoobronie i nie ma żadnych skrupułów, by pozwolić odejść pokonanemu wrogowi. Jego dojrzałość pozwala mu nawet zignorować obelgi skierowane do niego i jego bliskich, co widać, gdy pozostaje opanowany w obliczu obelg Magniego i Modiego skierowanych do niego i Faye, w ostrym kontraście do wściekłości Atreusa i późniejszego bezwzględnego morderstwa Modiego za obrazę jego matki. Widać było to również, gdy po prostu powiedział Freji, że ona niczego o nim nie wie, gdy po śmierci Baldura uznała go za zwierzę i potwora niosącego tylko cierpienie i okrucieństwo. Oszczędził nawet Hajmdalla, pomimo faktu, że najwyraźniej było mu przeznaczone zabić Atreusa, ostatecznie uciekając się do zabicia go na dobre, ponieważ Hajmdall okazał się zbyt szalony, by posłuchać jakichkolwiek ostrzeżeń i odmówił zadania śmiertelnego ciosu Thorowi. Jeśli to możliwe, ucieknie się do dyplomacji, aby uniknąć walki, co widać, jak wielokrotnie oferował Baldurowi szansę na odejście i zostawienie w spokoju jego i jego syna, walcząc tylko wtedy, gdy było jasne, że Baldur nie ustąpi.
Wraz z jego dojrzałością pojawiła się również większa zdolność do cywilizowanego zachowania i okazywania innym większej uwagi, co zostało pokazane w jego interakcjach z huldrowymi braćmi podczas jego pierwszej podróży: Pomimo że nie cieszył się ich towarzystwem, Kratos zachowywał wobec nich serdeczne nastawienie i chętnie udzielał im dostępu do swojego sprzętu, aby mogli go ulepszyć. Surowo upomniał Atreusa za spytanie Sindriego, dlaczego skóra Broka jest niebieska oraz był całkowicie niezadowolony, gdy Atreus bezlitośnie powiedział Sindriemu, że ani jego, ani Kratosa nie obchodzi jego napięta relacja z Brokiem i powinien ten problem po prostu rozwiązać, pokazując nawet nieco przepraszający wyraz twarzy krasnoludowi. Kiedy rozpoczęła się jego druga podróż, Kratos dojrzał do tego stopnia, że zaczął zwracać się do ludzi po imieniu, a nie zaimkach, a nawet pokazał, że potrafi utrzymywać zaskakująco silne więzi przyjaźni i okazywać tolerancję wobec swoich sojuszników: pomijając jego naturalne i powtarzane próby bycia przy synu, Kratos otwarcie pytał Mimira, Broka i Sindriego o ich opinie, brał sobie ich sugestie do serca i był więcej niż chętny, aby ich pocieszyć, kiedy byli na dnie. Odmówił również walki z Freją, ponieważ nadal widział w niej przyjaciółkę, wielokrotnie powstrzymując się i chętnie pomagając jej się uwolnić w szczerym wysiłku, aby odkupić się w jej oczach, pomimo wiedzy, że Freja może później postanowić go zabić.
Kratos rozwinął również suche poczucie humoru, nieraz rzucając szybką i dowcipną odpowiedź z ripostami, obelgami i sarkastycznym humorem, jak na przykład w momencie gdy Mimir poprosił Atreusa, aby go poniósł, ponieważ Kratos walczył ze śmiertelnymi pułapkami, Kratos odpowiedział, że nie chciałby, aby Mimir „tego” przegapił (podniecenia związanego z unikaniem pułapek) i lekko się uśmiechnął, gdy Mimir stwierdził, że Kratos dobrze się bawi. W pewnym momencie, gdy Mimir poprosił Atreusa, aby wziął nóż pochodzący z jego ojczyzny, Kratos odpowiedział, mówiąc „tak, chłopcze... weź go. Nigdy nie wiadomo, kiedy przyda nam się nóż do masła”, co spowodowało, że Mimir zrugał Kratosa i powiedział, że jego sarkastyczne poczucie humoru sprawia, iż nikt go nie lubi.
W tym momencie Kratos wziął pełną odpowiedzialność za swoje czyny w Grecji, okazując skrajny smutek i żal, a czasami nawet popadając w stan depresji, gdy konfrontował się ze swoim dawnym zachowaniem. Boi się również, że zostanie nazwany „Duchem Sparty”, wściekle mówiąc Mimirowi, żeby go tak nie nazywał. Ten żal i wstyd wynikają z faktu, że Kratos zdał sobie sprawę, jak bezsensowna i pusta wydaje się zemsta, ponieważ pomimo zabicia Zeusa i Olimpijczyków, nie oznaczało to nic innego, jak obciążenie Kratosa ostatecznym grzechem pozostawienia Grecji niemal całkowicie zniszczonej i nie dało mu absolutnie żadnego pocieszenia ani radości, sprawiając, że szczerze żałował zabicia ojca, zdając sobie sprawę, jak okropny i samolubny był ten czyn. Okazywał prawdziwą empatię Baldurowi za próbę zemsty na Freji i próbował go od tego odwieść, będąc gotowym zabić go tylko wtedy, gdy ten odmówił zejścia ze złej ścieżki, co zmusiła Kratosa na natychmiastowego zakończenia cyklu dzieci zabijających swoich rodziców.
Jednakże ten aspekt jego osobowości miał również swoją mroczną stronę: był na tyle zdeterminowany, by uniknąć powtórzenia tego, co zrobił w Grecji, że Kratos był stanowczo przeciwny pomysłowi pójścia na wojnę z Odynem i Asami, pomimo tego, że doskonale zdawał sobie sprawę z tego, jak tyrański był Odyn i jak wiele osób, które osobiście znał w Dziewięciu Światach, zostało skrzywdzonych przez bezwzględność i egoizm Wszechojca. Kratos nadal wierzył również, że nie można mu prawdziwie wybaczyć jego grzechów i chociaż starał się jak najlepiej złagodzić swoją bezwzględność i gniew, nadal zachował swoją bardziej samolubną stronę, nie chcąc zawracać sobie głowy pomaganiem innym, chociaż nadal był skłonny to robić, gdy poprosił go o to Atreus, choćby w zamian za nagrody za wykonanie zadania.
Jednak gdy stanął twarzą w twarz z Nornami, Kratos doznał olśnienia, które ostatecznie wyrwało go z tego stanu, gdy odkrył prawdę o tym, że nie ma żadnego z góry ustalonego przeznaczenia, a przepowiednie opierają się wyłącznie na zdolności jasnowidzów do przewidywania konsekwencji działań jednostek. Dzięki temu odkryciu, w połączeniu z faktem, że Atreus opuścił go na krótko, głównie dlatego, że nie starał się wystarczająco mocno, by być lepszym, Kratos w końcu zyskał determinację i mądrość, by naprawdę się zmienić i całkowicie odejść od obojętnego, samolubnego człowieka, którym kiedyś był, rozwijając współczucie i poczucie obowiązku pomagania innym, co było widać, gdy Kratos odmówił porzucenia niewinnych Asów i Midgardczyków w Asgardzie i chętnie zaryzykował życie swoje i Atreusa, by dać niewinnym szansę na ucieczkę przed zniszczeniem Asgardu, a później przyjął nadzieje Faye, że zostanie czczonym bogiem kochanym przez ludzi, będąc widocznie uradowanym ostatecznym potwierdzeniem swojej zdolności do zmiany i poświęcając się naprawianiu wszystkich szkód, jakie Thor i Odyn wyrządzili Dziewięciu Światom, stając się w końcu prawdziwym bohaterem, który stara się pomagać innym wyłącznie dla samego pomagania.
Chociaż Kratos nadal żywił urazę do bogów Olimpu, co ukazała jego chłodna reakcja na obecność ducha Ateny, i nie ufał istotom boskim, stał się o wiele bardziej rozsądny w kontaktach z nimi, nie wykazując chęci sprzeciwiania się bogom nordyckim i po prostu unikał interakcji z nimi, zdając sobie sprawę, że konsekwencje zabicia boga mogą być katastrofalne dla otaczającego go świata i nie chciał powtarzać tego, co zrobił w Grecji. Był nawet skłonny zaakceptować ich jako sojuszników, jeśli okażą się godni jego zaufania: pomimo tego, że zawsze był na krawędzi z nią i zaczął jej całkowicie nie ufać po tym, jak dowiedział się, że jest boginią, był w stanie zaufać i zatroszczyć się o Freję po tym, jak ta uratowała jego syna, a nawet gdy dowiedział się, że Freja zaczarowała Mimira, aby uniemożliwić jemu i Atreusowi poznanie największej słabości Baldura, nie osłabiło to rozsądnej strony Kratosa, ponieważ troszczył się o nią na tyle, że walczył z Baldurem o jej bezpieczeństwo, a później uratował jej życie, zabijając Baldura, gdy ten próbował ją udusić. Nie skrzywdził jej, gdy ta przysięgła mu zemstę, rozumiejąc ból, który ona czuła, odczuwając to samo po zabiciu swojej rodziny i wierzył, że czas ostatecznie sprawi, że mu wybaczy. Kratos również chętnie zaufał Mimirowi i ostatecznie zaczął go lubić, a nawet widział w nim później swojego brata.
Na początku Kratos postrzegał boskość jego i jego syna jako przekleństwo po tym, jak doświadczył nie tylko okrucieństwa Olimpijczyków, ale także popadł w tę samą deprawację aż do momentu, gdy zniszczył Grecję i został z niczym poza żalem, podejmując wszelkie wysiłki, aby ukryć swoją przeszłość jako Bóg przed Atreusem i początkowo pragnąc, aby Atreus po prostu żył jak normalny człowiek. Jednak po zobaczeniu, jak jego tajemnica prawie zabiła jego syna, Kratos pogodził się z faktem, że bogowie, w tym on i jego syn, mają obowiązek i moc, z której nie mogą korzystać lekkomyślnie. W ten sposób Kratos stał się głosem rozsądku w stosunku do Atreusa, gdy jego boskość sprawiła, że Atreus stał się arogancki i bezwzględny, co ostatecznie udało mu się pokonać.
Mimo to Kratos nadal odmawiał przyjęcia pełnego ciężaru boskości, szczególnie w kwestii przywództwa, ponieważ wciąż prześladowało go to, jak wielką poniósł porażkę, dowodząc armią i skazując na śmierć wszystkich, u boku których walczył, przez swoją lekkomyślność i egoizm. Pod koniec swojej drugiej podróży, widząc, że bogowie są tak samo zdolni do dobroci, jak i do nikczemności, ostatecznie zaakceptował swoją boskość i przyjął odpowiedzialność za wykorzystanie swoich niezwykłych boskich zdolności dla dobra innych, ale nadal zmagał się z ideą oficjalnego uznania go za boga, obawiając się, że powróci do swoich starych nawyków, co spowodowało, że odrzucił pomysł zostania częścią rady Freji, decydując się zostać dobroczynnym bogiem bez posiadania jakiejkolwiek władzy. Jednak stawienie czoła próbom Walhalli oraz otrzymywanie słów mądrości i zachęty od Tyra, Mimira, Freji i Walkirii ostatecznie pozwoliło Kratosowi naprawdę pogodzić się ze swoją przeszłością, zdając sobie sprawę, że zawsze było w nim dobro, nawet w najgorszych momentach, i że jego działania polegające na wypuszczeniu Nadziei w całej Grecji, a następnie pomocy Dziewięciu Światom, były w rzeczywistości wystarczające, aby odpokutować za swoje grzechy, co spowodowało, że Kratos poświęcił się, aby zostać Bogiem Nadziei.
Po znalezieniu miłości z Faye od czasu Lysandry, Kratos darzył ją wielkim szacunkiem, uważając za lepszą od wszystkich bogów i okazując wyraźny smutek, kiedykolwiek rozmyślał o jej śmierci, przyznając, że była o wiele lepsza z Atreusem niż z nim i szanując jej życzenie, aby nie zabierać Atreusa ze sobą na polowanie. Miłość Kratosa do Faye sprawiła, że potrafił być całkiem rozsądny, pomimo że ukrywała przed nim sekrety, wierząc, że ma dobre intencje i bronił jej przed przekonaniami Freji, że celowo go szukała, aby był przyczyną Ragnaroku. Wyjawił również, że nadal bardzo kochał Lysandrę i głęboko żałował, że nie był lepszym mężem, ubolewając, że mylił się, myśląc, że samo robienie wszystkiego, co w jego mocy, aby chronić Spartę, a co za tym idzie, ją, usprawiedliwia go przed słuchaniem jej słów, porównując ją nawet do Faye, ponieważ obie widziały w nim potencjał, aby być lepszym.
Pomimo dystansu, jaki istniał między nim a jego synem z tego powodu oraz ciągłej tajemniczości i obojętności Kratosa, Duch Sparty szczerze kochał Atreusa tak samo, jak kochał innych członków swojej rodziny, wielokrotnie nalegając, że ukończą podróż razem i starając się jak najlepiej, aby jego syn był lepszy od niego. Potrafił być zarówno spokojny, jak i pocieszający, na przykład częściowo zrzucając swoją zatwardziałą osobowość, aby okazać zrozumienie dla bólu Atreusa po stracie matki, próbując beztrosko opowiadać historie, które uważał za pouczające, choć mu się to nie udawało, i po prostu mówiąc Atreusowi, aby był lepszy. Poza tym, upomniał Atreusa za łatwowierne zaufanie duchowi, który twierdził, że przywróci do życia Faye, a także potrafił być surowy wobec niego, kiedykolwiek ulegał gniewowi odziedziczonemu po Kratosie lub zachował się arogancko po tym, jak dowiedział się, że jest bogiem, jednocześnie znając swoje ograniczenia i nigdy wprost nie znęcając się nad nim. Jego miłość do syna okazała się punktem odkupienia Kratosa, ponieważ pomimo początkowych prób ukrycia swojej przeszłości, uświadomienie sobie, że jego tajemnica doprowadzi jedynie do cierpienia Atreusa, pozwoliło mu przezwyciężyć wstyd i udrękę z powodu swojej przeszłości i wyznać Atreusowi wszystko, co zrobił w Grecji. Był nawet gotów wziąć z powrotem Ostrza Chaosu, aby uratować syna, pomimo dręczących go demonów przeszłości i silnych prób pozostawienia jej za sobą.
Przez lata od ich ostatniej podróży więź między nimi tylko się umacniła, przez co Kratos nie tylko zaczął nazywać syna po imieniu, ale także podejmował wszelkie wysiłki, aby pogłębić ich rodzinne relacje, każąc Atreusowi nauczyć go pisania i czytania run oraz będąc bardziej skłonnym do okazywania ojcowskiej dumy i uczuć zarówno poprzez gesty, jak i słowa, przyznając, że jest dumny ze swojego syna. Jednak Kratos nadal nie był pozbawiony wad, zmagając się ze wzrastającą niezależnością Atreusa ze względu na to, jak bardzo kontrastowała ona z dyscypliną dostarczaną jemu i jego dawnym spartańskim braciom, powodując, że nadal zachowywał pewien stopień surowego dystansu i dominującą obecność nad swoim synem. Było to również spowodowane tym, że Kratos zobaczył proroctwo w Jötunheimie przepowiadające jego śmierć, stając się bardziej zdeterminowanym, aby przygotować syna do samodzielnego przetrwania i podświadomie chroniąc go przed jakimkolwiek niebezpieczeństwem pod pozorem treningu. Wykazywał się nawet pewną dozą hipokryzji, gdyż rozgniewało go odkrycie, że Atreus wymykał się bez pozwolenia, pomimo faktu, że Kratos również przez długi czas ukrywał różne tajemnice przed Atreusem.
Stawał się coraz bardziej zaniepokojony i sfrustrowany Atreusem oraz jego prośbami o spełnienie różnych przepowiedni Jötunów, robiąc to tylko po to, aby chronić swojego syna i był wściekły, gdy Atreus zaczął przyjmować swoje drugie imię, „Loki”, gniewnie oświadczając, że jest po prostu jego synem, co ostatecznie doprowadziło do tego, że Atreus uciekł od niego, ponieważ Kratos nie pozwalał swojemu synowi mieć własnej tożsamości. W końcu zdał sobie sprawę, jak bardzo jego postawa graniczyła z toksycznością i obsesją, rozumiejąc, że polegał na swoim synu, aby pozostać przywiązanym do swojego człowieczeństwa, a jego desperacja w zapewnieniu, że jego syn pozostanie bezpieczny, dyktując mu jak najwięcej na podstawie swojej ścieżki, była błędna i niezdrowa. To uświadomienie ostatecznie zmusiło Kratosa do szczerego przeproszenia swojego syna i ostatecznego okazania poparcia dla jego decyzji, co zakończyło się tym, że Kratos zaakceptował ścieżkę Atreusa, aby opuścić ziemie nordyckie w poszukiwaniu gigantów i okazał wielką dumę, że jego syn dojrzał i już go nie potrzebuje.
Ciekawostki[]
- Nazwa Kratos pochodzi od „Cratos”, co po grecku i w mitologii greckiej oznacza „siłę” lub „moc”. Cratos był bogiem uosabiającym moc. Był synem Pallasa i Styksa, który uwięził Prometeusza na rozkaz Hefajstosa wraz z Bią, jego siostrą.
- Kratos ma najwyżej 8 stóp wysokości, według God of War III.
- W miarę upływu czasu jego tatuaże stawały się coraz cieńsze, zmieniając nieznacznie wygląd.
- W retrospekcji do wydarzeń związanych z God of War w God of War III, projekt Kratosa jest taki, jak w III.
- Stig Asmussen, twórca serii God of War, ujawnił, że David Jaffe, który wyreżyserował serial, pierwotnie planował, aby Kratos zmierzył się z bogami mitologii nordyckiej i egipskiej po zabiciu Zeusa i greckich bogów i spotkał się ze swoimi odpowiednikami z obu tych mitologii w God of War III.
- W każdej grze z głównej serii God of War Kratos przynajmniej raz został dźgnięty w brzuch i spalony żywcem.
- Kratos występuje gościnnie w SoulCalibur: Broken Destiny, Everybody's Golf: World Tour, ModNation Racers, PlayStation All Stars Battle Royale, LittleBigPlanet, TheSecretOfNIMHLegends oraz w Mortal Kombat na PS3. Kratos pojawia się również jako parodia w grze Simpsons na billboardzie ze słowami „God of Wharf”, obok wersji Kratosa w stylu Simpsonów jedzącego miskę zupy.
- David Jaffe chciał, aby Djimon Hounsou przedstawił Kratosa w planowanym filmie God of War, ale film został pozostawiony w deweloperskim chaosie i nie wiadomo, czy Hounsou jest w to zamieszany.